środa, 21 sierpnia 2013

Imagin o Nathanie

"Going to the chapel
And we're gonna get married'

Podśpiewywała Kelsey podczas zawiązywania mojego gorsetu . 
- Kelsey , nie jestem pewna - powiedziałam z nutką niepewności
- Aj tam . Przecież się kochacie tak ? - spytała
- Tak ! oczywiście że tak ale moja niepewność dotyczy tego czy on mnie naprawdę kocha - westchnęłam
Kelsey obróciła mnie w swoją stronę
- Dziewczyno ! Czy ty zgłupiałaś ? przecież on Cię kocha nad życie ! I ty masz jeszcze wątpliwości ? Nathan skoczyłby za Tobą w ogień
- Taak , masz rację . To jest chłopak którego kocham i on też mnie kocha . Na pewno . Wiąż ten gorset - zaśmiałam się
- Ah no tak . Odwróć się - powiedziała a ja wykonałam posłusznie zadanie .
Po chwili sznurki zostały mocno ściśnięte .
- Więc Hayley , to Twój dzień . Musisz się nim cieszyć . Wiem że bardzo kochasz Nathana . On Ciebie też . Wiem że potem nie będzie czasu na to i tak dalej dlatego teraz życzę wam z całego serca życia jak z bajki . Jak najlepszego . Oczywiście wspaniałych dzieci , których chcę być chrzestną - zaśmiała się
- Oczywiście kochana ! Będziesz . Dziękuję - przytuliłam ją
- Jej już 16.30 musimy iść Hales - powiedziała
- Tak , chodźmy - przejrzałam się ostatni raz w lustrze
Nie musiałyśmy jechać czy coś . Było tak jak na filmie . Obok Kościoła stała mały budyneczek aby panna młoda mogła się przygotować . Właśnie tam znajdowałam się do niedawna . Teraz już stałam w przedsionku Kościoła . Nathana jeszcze nie było lecz goście już gdzieniegdzie siedzieli . Gdy ksiądz mnie zobaczył podszedł do mnie i Kelsey z dużą księgą .
- Hayley wyglądasz cudnie ! - powiedział - świadkowa też niczego sobie - zaśmiał się na co Kelsey również
- Podpiszcie się tu - otworzył księgę , podał pióro i pokazał miejsce pod podpisami Nathan'a i Tom'a
Po złożeniu swoich podpisów ksiądz dalej mówił
- Zmykaj bo idzie Nath a nie ładnie widzieć Pannę młodą przed ślubem - puścił oko - Za 10 minut rozpocznie się marsz weselny . Nathan już będzie w środku więc bądź za 8 . A teraz leć
Kelsey nie chciała mnie zostawić więc poszła za mną w głąb sadu przykościelnego .
- W porządku ? - spytała kiedy nerwowo na nią patrzyłam
- Tak ... nie .. nie wiem
Wtedy podeszła do mnie i mnie przytuliła
- Miałam tak samo kochanie . Niepewności czy Tom mnie kocha , czy jestem dla niego najważniejsza . Do czasu gdy powiedzieliśmy sobie tak . Wtedy wszystko znikło . Każda niepewność . U Ciebie nie będzie inaczej . Uwierz mi  - pocieszała mnie
- Nie mam wątpliwości tylko .. okropnie się cieszę z tego że nastąpił ten dzień
- Głowa do góry i chodź . Musimy iść - potarła moje ramię i poszłyśmy
Zabrzmiał marsz weselny i Kelsey poszła przede mną a ja za nią . Nathan spojrzał na mnie .Na moją twarz wkradł się uśmiech . Ustałam naprzeciwko niego i podałam dla Kelsey mój bukiet .
- Zebraliśmy się tu by połączyć więzem małżeńskim Hayley Walker i Nathan'a Sykes'a.  Podajcie sobie prawe dłonie - powiedział ksiądz
Nathan nie zabierał ze mnie wzroku . Cały czas wpatrywał się we mnie co sprawiło że się rumienię .
- Nathan ,powtarzaj za mną - poprosił ksiądz
- Właściwie to mamy własne przysięgi - uśmiechną sie w moją stronę Nath
- Więc proszę - dał nam wolną rękę pastor
- Hayley , wiesz jak bardzo Cię kocham . Jesteś moim życiem , moim istnieniem , moją nadzieją . Słowa nie wyrażą moich uczuć do Ciebie ale próbuję . Trudno dobrać jakiekolwiek bo żadne nie ma takiej siły jaką bym chciał aby miały . Ale obiecuję że nie zostawię Cię nigdy . Będą dni gorsze i lepsze . 4 lata temu zobaczyłem Cię po raz pierwszy . Zostałem olśniony Twoją urodą , Twoim charakterem , Tobą całą . Dokładnie wtedy obiecałem sobie że kiedyś nadejdzie dzień kiedy staniemy tu gdzie teraz jesteśmy .  Będą dni przepełnione goryczą , łzami . Ale będą też dni radości , uśmiechu . To będą najlepsze dni . To będą nasze dni . Kocham Cię - uśmiechnął się i wsunął mi na palec złotą obrączkę z wygrawerowanym imieniem Nathan
Moje oczy zaszły łzami ale jakoś je przełknęłam i zaczęłam mówić
- Twoja przemowa była taka piękna i wzruszająca a ja .. w tym momencie nie wiem co powiedzieć . Zacytuję słowa piosenki którą znasz perfekcyjnie .
Hand in hand we walk together,
We can make it through the stormy weather.
We can break down walls together, do it all together, do it all.

Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia , wierzę w miłość wieczną i wierzę w nas . Dobrze wiesz że jesteśmy kompletnymi przeciwieństwami . Lecz to właśnie te przeciwieństwa nas połączyły . Uzupełniamy się i o to właśnie chodzi w miłości , prawda ? Nie wygram tej gry zwanej życiem bez Ciebie . Jak mówiłeś będą i lepsze i gorsze dni ale my je przetrwamy . Wierzę w to całym swoim sercem - ledwo się trzymałam . łzy cisnęły mi się do oczu - dzisiaj rozpoczynamy nowy rozdział w naszej księdze zwanej życiem . Ten rozdział nazywa się ' Hayley i Nathan ' - wsunęłam mu obrączkę z napisem Hayley .
Nathan uśmiechnął się ciepło . Potem cała ceremonia przebiegła szybko . Ruszyliśmy do domu weselnego w którym odbyło się wesele  . Zaprosiliśmy masę gości . Przecież ten dzień jest tylk jeden i powinien być wyjątkowy . Taki był . Siedziałam z Nathanem , Tom'em i Kelsey przy jednym stole kiedy dziewczyna wzięła kieliszek z szampanem i weszła na scenę . Nie miałam pojęcia co chce zrobić .
- Mogę prosić o uwagę ? - spytała podniesionym głosem
Każde oczy zwróciły się na nią
- 4 lata temu odbył się mój ślub . mój i Tom'a . Tak jak ja teraz , tak stała Hayley . Pamiętam jak Nathan spytał się mnie kim jest nieznajoma mu dziewczyna . Gdy spytałam dlaczego o to pyta odpowiedział że to będzie jego przyszła żona  . Jeszcze tej samej nocy podszedł do niej i zagadał a ona była suką w stosunku do niego - na te słowa  zaśmiałam się z Nathan'em  bo dokładnie tak było - na koniec wesela Nathan podszedł do mnie i powiedział podekscytowany ' Kelsey ! Rozmawiałem z nią ! ' . Dokładnie wiedziałam jak wyglądała ich rozmowa bo przed Nathan'em Hayley mi wszystko powiedziała . Wtedy go zapytałam czy ona jest człowiekiem bo to był czas kiedy ta dziewczyna w białej sukni - wskazała na mnie - była wredotą . Wiecie co odpowiedział ? Odpowiedział ' Nie Kelsey . Ona nie jest człowiekiem . Ona jest aniołem . Moim aniołem ' . I rzeczywiście . Kilka dni po tym znów rozmawiali . Jednak tym razem wszystko wyglądało inaczej . Hayley , pamiętam jak na moim ślubie powiedziałaś ' Miłość to nie tylko czułe słówka , pocałunki i przytulanie . Miłość to obietnica . Obietnica bycia przy tej drugiej osobie w najgorszych momentach jej życia ' To były piękne słowa i jak najbardziej prawdziwe . Jesteście wspaniałą parą i mam nadzieję że będziecie nią całe życie . Szczęścia , pomyślności i czekamy na wasze pierwsze dziecko - zaśmiała się i pociągnęła nosem .
To była piękna przemowa . Przytuliłam Kelsey i jej podziękowałam . W mniej więcej środku wesela po prostu zniknęliśmy . Ja i Nathan . Tylko we dwoje . W pokoju zrzuciłam z siebie suknię i włożyłam inną .
Śliczną , niebieską sukienkę .
- Gotowa ? - spytał mnie mój mąż
Jak to brzmi . Nathan Sykes - mój mąż . Hayley Walker - Sykes . To mi się podoba .
- Tak . Kocham Cię - spojrzałam mu w oczy i czule ucałowałam
- Ja Ciebie też - oplotłam jego kark dłońmi
- Spóźnimy się na samolot - zaśmiał się
- Nie mamy drugiego ? - jęknęłam
- Najbliższy , jutro o 16 - skrzywił się
- uu więc chodź . Wolę dzisiaj tam dotrzeć
-Ja też . Chodź - uśmiechnął się
Wsiedliśmy do zaparkowanego pod hotelem niebieskiego volvo i ruszyliśmy na lotnisko . Teraz jesteśmy w samolocie w drodze na wyspy Kanaryjskie  . Miesiąc spędzony sam na sam z Nathan'em. . Zapowiada się ciekawie . I tak też będzie .
________________________________________
Imagin napisany na podstawie mojego snu . Wygląda dokładnie tak samo jak w moich wyobrażeniach . Mam nadzieję że wam się podoba :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Komentarze dają wielkiego kopa do dalszej pracy :)
/ Sykesowa

5 komentarzy:

  1. Nominowałam cie do The Versatile Blogger
    http://foreveryheartthatbeats.blogspot.com/

    imagin wspaniały

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy Maksymiliana w końcu, coś wstawi !? czekam już od kilku miesięcy i nie mogę się doczekać :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi moja wspaniała przyjaciółka Maksymiliana mówiła ma problemy z internetem , dodatkowo zaczęłyśmy obie 3 gimnazjum i Maksymiliana siedzi więcej nad książkami niż ja . Ale wiem że pracuje i nie przerywa pisania bo na lekcjach polskiego zamiast się uczyć pisze imaginy :D Czekaj cierpliwie / Sykesowa

      Usuń
  3. Directionerki przejmują imagin

    OdpowiedzUsuń