czwartek, 2 maja 2013

Imagin o Nathanie



*perspektywa Nathana *
2 w nocy . Nie mogłem spać . Coś mi nie dawało . Wgapiałem się w sufit . Nic nie pomogło . W tamtej chwili pragnąłem tylko zasnąć . Gdy w końcu mi się to udało śniła mi się ona . [T.I] . Usiadłem na łóżku ale w końcu wstałem i podszedłem do okna . Otworzyłem je na oścież a chłodne powietrze owiało moją twarz . Nie mogłem przestać myśleć o niej . przed oczami miałem jej uśmiechniętą twarz. Gdy ją poznałem miałem 18 lat . Miała piękne , czarne ,proste włosy . Brązowe oczy .Czekoladowe wręcz . Usiadłem na parapecie przy otwartym oknie . patrzyłem w niebo pełne gwiazd i przypominałem momenty życia związane z nią . Najpierw przypomniało mi się jak poznałem [T.I] . Bardzo nietypowo . Byłem z zespołem na boisku gdy przyszła dziewczęca drużyny piłki nożnej. Miały trening i w ramach rozgrzewki wyzwały nas na mecz . 5/5. Zgodziliśmy się . przy kiwaniu niechcący ściąłem jedną dziewczynę i w ramach rekompensaty zaprosiłem ją na spacer . Od samego początku mi się spodobała. Jeszcze miała wielką pasję .  Gdy przyszła na spacer tak się ucieszyłem że zaśpiewałem jej refren „Glad You Came” . Już po dwóch tygodniach byliśmy razem . Oczywiście zespół i w ogóle każdy mówił nam że robimy sobie zbyt wielkie nadzieje . Że jesteśmy za młodzi na poważny związek . Każdy szczegół związany z nią pamiętam jakby zdarzyło się to wczoraj . Każdą śmieszną sytuację . Raz chodziliśmy dosłownie po całym Londynie . Wracając do domu potknęła się o coś i legła jak długa . Skręciła kostkę i niosłem ją 2 km . do domu na baranach . Ale było strasznie leciutka . Były też chwile ciężkie . Złamała nogę i nie mogła grać w piłkę . Nie mogłem patrzeć na to jak cierpi . Ale jednak wszystko zrosło się jak trzeba. [T.I] powróciła na boisko . Jej drużyna dostała kontrakt . Wszystko było pięknie . Dokładnie pamiętam jak oświadczyłem się jej przy piosence Ne-Yo – Let me love you.  Zgodziła się . Byłem taki szczęśliwy ! Ja spełniałem się w muzyce a ona w piłce . Po dwóch latach byliśmy już małżeństwem . Byliśmy jeszcze szczęśliwsi gdy dowiedzieliśmy się że [T.I] jest w ciąży . Przy porodzie nie mogłem być . Czekałem na szpitalnym korytarzu .  W końcu wyszedł lekarz. Pamiętam każde słowo :
- Pan Sykes ? – spytał
- Tak . Co z moją żoną ? Co z dzieckiem ? – zadawałem masę pytań
- Pańska żona … Pojawiły się komplikacje – jąkał się lekarz
- Ale wszystko jest dobrze , prawda ?
- Miała do wyboru życie dziecka lub swoje. Wybrała życie dziecka – szybko powiedział i spuścił głowę
- Czy to … czy to znaczy że ona … - nie mogłem wydusić z siebie słowa
- Niestety
Napływ wspomnień przerwała 4- letnia Beatrice wchodząca do mojej sypialni .
- tatusiu . Nie mogę spać – powiedziała smutna
- Chodź do mnie – wziąłem ją na kolana i teraz razem patrzyliśmy w gwiazdy
- Gdzie mamusia ?
- Widzisz te miliony żółtych kropeczek na niebie ? To są gwiazdy . Zawsze wieczorem kiedy będziesz tęskniła za mamą popatrz w gwiazdy . Ta , która świeci najjaśniej to mamusia – powiedziałem a z moich oczu popłynęły łzy . 
_______________________________________________________
Cześć , cześć i czołem :) Macie imagina o Nathanie . Baaardzo chciałabym podziękować Maksymilianie za to że cały czas mnie pocieszała i mówiła że jest on dobry .Gdyby nie ona prawdopodobnie by się tutaj nie pojawił . No i oczywiście chcę podziękować wam za to że to czytacie . Gdyby nie wy prawdopodobnie dałybyśmy sobie spokój z tym blogiem ale wy motywujecie nas do dalszej pracy . Dziękuję !!! / Sykesowa

1 komentarz:

  1. Dziewczyny to co piszecie jest świetne ! Imaginy opowiadania po prostu aż sie chce czytać jest pełen uczuć i widać jak wkładacie w to serca, widać ze jedna drugą motywuję i to jest po prostu wspaniałe . Dziękuje Sykesowa za imagina jest wspaniały , tobie też Maksymiliana ze motywowałaś ją do wstawienia ;) / Aśka

    OdpowiedzUsuń