środa, 17 kwietnia 2013

Imagin o Tomie

 Wreszcie nadszedł ten dzień . Pierwszy dzień w nowym liceum .Byłam taka podekscytowana a jednocześnie bardzo zdenerwowana . Nie miałam tam żadnych znajomych . Zwlokłam się  o 7 rano bo do szkoły miałam dość blisko więc spokojnie się wyszykowałam . Poszłam do łazienki i umyłam zęby . Nałożyłam białe spodenki i niebieski T-shirt . Włosy rozczesałam i pozostawiłam je aby swobodnie opadały na moje ramiona . Nałożyłam jeszcze full-cap i wzięłam torbę z książkami . Do kieszeni włożyłam telefon i zeszłam do kuchni . Czekały na mnie kanapki z Nutellą zrobione przez mamę . Zjadłam ze smakiem i włożyłam nowe Nike . Mama nie wypuściła mnie bez pożegnalnego uścisku .Wreszcie znalazłam się w drodze . Włożyłam słuchawki w uszy i słuchałam moich ulubionych piosenek aby się uspokoić .Migiem znalazłam się pod budynkiem szkoły . Była duża , ogromna wręcz . Cała zielona . Weszłam i pierwsze co zrobiłam to skierowałam się do swojej szafki aby zostawić niepotrzebne książki . Miałam jeszcze całe 20 minut do lekcji więc usiadłam na parapet i znów słuchałam muzyki . Moja klasa okazała się fajna . Już na pierwszej lekcji były niezłe akcje . 45 minut matematyki minęło jak z bicza strzelił . Po wyjściu z klasy kierowałam się do szafki by wziąć książki na Angielski ale ktoś mi przeszkodził . Wpadł na mnie i moje wszystkie książki się rozsypały . Popatrzyłam tylko na nie i zaraz spojrzałam na osobę która stała obok mnie , czyli na tego kto na mnie wpadł .
- Przepraszam . Nie chciałem . Pomogę Ci - zaczął jąkać się chłopak
- Spokojnie . Nic się nie stało - odparłam i zaczęłam zbierać książki . Zaraz obok mnie ukucnął chłopak i mi pomógł
- Jestem Tom - podał mi książki
- Elena ( imię przypadkowe ) - odpowiedziałam i wstałam
- Czekaj . Uczysz się w mojej klasie .
- Taa . Jakoś nie swojo się tu czuję . Zero znajomych - mówiłam idąc z Tomem do mojej szafki
-Też jestem nowy . To znaczy mam znajomych tu ale tylko 4 - zrobił minkę zbitego pieska
- Tylko 4 ? Chyba aż 4 . No ale teraz masz 5 - uśmiechnęłam się przyjaźnie i zamknęłam szafkę
- Idziemy ? Może jeszcze zdążysz poznać moich kolegów - odwzajemnił uśmiech . Miał baardzo ładny uśmiech
- No dobra . Gdzie mamy lekcje tak w ogóle ?
- Na pierwszym piętrze - odpowiedział na pytanie i poszliśmy pod klasę .
Poznałam kolegów Toma czyli Nathana , Sivę , Maxa i Jaya . Już po pierwszym spotkaniu zrozumiałam że są nieźle zakręceni . Cała piątka . Tom mi opowiadał że są w jakimś tam zespole . The Wanted bodajże . Ale ani on ani żaden z chłopaków nie zachowywał się jak jakaś sławna osoba . Byli po prostu sobą . Z Tomem i chłopakami spotykałam się coraz częściej . Jeśli mieli czas wychodziliśmy do Skateparku , pizzerii lub w inne miejsca ale zawsze było zabawnie . Często spotykałam się sama z Tomem . Wreszcie po miesiącu zaiskrzyło i Tom spytał czy byłabym jego dziewczyną . oczywiście że się zgodziłam . Od tamtej pory tworzyliśmy zgraną parę . Oczywiście były sprzeczki jak u wszystkich ale nie wytrzymywaliśmy dłużej niż godziny więc od razu się godziliśmy . To była moja pierwsza , prawdziwa miłość . Miłość na całe życie .
___________________________________________________________________________________
No i jest drugi imagin . Możliwe że tak jak Maksymiliana zacznę dodawać moje opowiadanie które piszę już od jakiegoś czasu . Mam nadzieję że imagin się podoba . Zapraszam do komentowania . Dla mnie i Maksymiliany to jedynie motywacja :) No i zapraszamy do polubienia naszej stronki na Facebooku http://www.facebook.com/pages/The-Wanted-wyznacza-Tempo-%C5%BBycia/595871497090393 / Sykesowa

1 komentarz: