Rozdział 1
Nazywam się Beata ale przyjaciele mówią mi Alex. Dlaczego ?
Bo nie lubię swojego imienia . Przyjaciele ? Czwórka . Paulina , Aleksandra , Gabriela i Kinga . Mieszkamy razem w Londynie . Ja mam lat 19 a reszta po 20 . Znamy
się ze szkoły. Jeszcze muszę chodzić do tej walonej szkoły
ale na szczęście jest to już ostatni rok .Dziewczyny studiują .Jestem pyskata .
Uwielbiam moje miasto . Dużo się dzieje i można wpaść na fajne osoby . Tak
stało się tym razem . Była pierwsza sobota marca . Jednak w Londynie zima nie
jest odczuwalna . Szłyśmy parkiem rozmawiając i śmiejąc się . Szłyśmy w piątkę
w jednym rzędzie . Tak się zagapiłyśmy
że nie zauważyłyśmy idących wprost na nas chłopaków. Wpadaliśmy na
siebie .Chłopcy mieli napoje slushies . Oblali nas nimi . Ja zostałam oblana
niebieskim , Paulina zielonym , Kinga czerwonym , Olka fioletowym a Gabrysia
pomarańczowym . Nie dość że trudno było je odmyć to jeszcze były zimne.
- Nie zrobiłeś tego – powiedziałam z nadzieją i popatrzyłam
na chłopaka. Był wysokim szatynem z grzywką opadającą na jedno oko . Miał
rozpinaną koszulę a na niej krótką , czarną kurtkę , jasne rurki i Nike . Do
tego ful-cap
- Tak . Zrobiłem i przepraszam . Nie zauważyłem Cię –
powiedział i uśmiechnął się
- My też nie zauważyliśmy was – powiedział jeden prawie łysy
mężczyzna
- A myślisz że wasze przeprosiny cofną czas ? – powiedziałam
nieźle wkurzona
- Nie , ale może jakoś wam to wynagrodzimy? – spytał trzeci
z chłopaków
- Czemu nie- uśmiechnęła się Ola
- Dobry pomysł- powiedziały dziewczyny
- Godzina wystarczy ? – spytał któryś chłopak . Nie wiem
który bo już nie ogarniałam
- Jasne – Paulina wpatrywała się w łysego jak w obrazek
- Adres ? – spytał łysy – przyjdziemy po was
- No chyba pogrzało was teraz . Gadamy raptem 10 minut i
myślicie że dostaniecie nasz adres ? – syknęłam
- Cicho siedź Alex – warknęła Paulina
- Alex ? – spytał z szyderczym uśmiechem chłopak który mnie
oblał
- To nie jej prawdziwe imię . Wszystkiego dowiecie się w
swoim czasie . A spotkamy się w pizzerii na śródmieściu za godzinę . Co wy na
to ?- powiedziała Gabrysia
- Jasne . Nie mogę się doczekać – powiedzieli na raz i
poszli
- Ja nie mogę ! Nowa bluza do kosza – powiedziałam zła
- Alex ! Poznałyśmy nowych chłopaków ! – szturchnęła mną
Kinga
- No chyba ty bo ja nigdzie nie idę
- Idziesz , bez dyskusji . Po za tym ten słodziak Cię lubi –
powiedziała Ola
- Tak , oczywiście .
Rad niewola musiałam iść bo dziewczyny powiedziały że nie
będą ze mną gadać jak nie pójdę .
Oczywiście cały czas marudziłam pod nosem . Dziewczyny stroiły się jak
na ślub a ja nałożyłam po prostu niebieskie rurki i czarno białą koszulę w
kratkę z podwijanymi rękawami i moje kolorowe Nike . Gdy dotarłyśmy na miejsce
chłopcy siedzieli . Weszłyśmy i usiadłyśmy obok nich .
-No więc może zdradzicie nam swoje imiona ? – powiedział
chłopak z posturą Boga Greckiego
- Najpierw wy – uśmiechnęła się Ola zadziornie
- Więc ja jestem Nathan – powiedział chłopak z grzywką
- Siva – ten z postura Boga
- Tom- szatyn
- Max – łysy
-Jay- chłopak z kręconymi włosami o którym nie wspomniałam
wcześniej
- Wasza kolej – powiedział
Jay
- Okej . Więc ja jestem Paulina . Od lewej : Alex , Gabrysia
, Kinga i Ola .
- Ale Alex to nie Alex – zaśmiała się Gabrysia
- Dzięki – puściłam do niej oczko
- Więc kim jest nasza Alex ? – spytał Tom
- Nasza Alex jest Beatą ale nie lubi swojego imienia więc
każe mówić na siebie Alex . – powiedziałam- wy też tak mówcie.
- Jasne – uśmiechnął się Tom
- Ile macie lat ? 19 ?- spytał Nathan
- Młody , to że ty masz 19 lat nie znaczy że dziewczyny też
muszą – powiedział Max
- Nie . Nie mamy 19 lat . To znaczy jedna z nas ma .
Alex . My Mamy po 20.. – zaśmiała się
Ola
- Jesteś najmłodsza – stwierdził Nathan
- Geniuszem to ty nie jesteś – popatrzyłam na niego i
uśmiechnęłam się lekko
- Wiem . Nie byłem zbyt dobry z matmy .
- Skąd ja to znam . Mam taki sam problem .
Potem chłopcy odprowadzili nas do połowy drogi . Nie
chciałyśmy jeszcze aby znali nasz adres . Kinga szła z Tomem , Paulina z Maxem
, Gabrysia z Sivą , Ola z Jayem a ja z Nathanem
. On próbował rozwinąć rozmowę a ja tępak szłam i tylko słuchałam .
Jednak gdy poprosił mnie o numer dałam mu . A co tam . Raz się żyje . Gdy tylko
chłopcy poszli w swoją stronę a my w swoją dostałam sms. O Nathana
- Mam nadzieję że jeszcze się zobaczymy J
- Może .
- Alex , podoba Ci się Nath ?- szturchnęła mnie Paulina
- Z urody ? Czy jak ? Bo nie ogarniam .
- Ogółem Alex . Ogółem – powiedziała Ola
- Nawet jeśli ? To co ? Wam się podoba reszta
- Oh tak – rozmarzyła się Gabrysia___________________________________________________________________________________
Oto pierwsza część mojego opowiadania . Co jakiś czas będę wstawiała kolejne części . Ale krótsze imaginy również będą się pojawiały . / Sykesowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz